Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Śro 17:09, 22 Lis 2017    Temat postu: plaj

Zesztywniała, a w jej piwnych oczach przez chwilę zamigotał gniew.
- Nie lubię rozmawiać z obcymi o swoich prywatnych sprawach - ucięła krótko.
Uznał, że należy się wycofać. W pokoju zapanowała niezręczna cisza. Ryerson rozpiął jeszcze jeden guzik koszuli i odchylił głowę na oparcie kanapy. Chyba powinien zbierać się do wyjścia, ale jakoś nie miał ochoty wstać. Whisky, muzyka i ciepło płynące od kominka sprawiły, że poczuł się przyjemnie odprężony. Gdyby jeszcze Virginia usiadła trochę inaczej a dekolt jej szlafroka rozchylił się jeszcze bardziej obiecująco. Czego trzeba więcej?
- Już późno. Dzięki za gościnę, Virginio. Muszę wracać do Seattle - przerwał milczenie, ale nie ruszył się z miejsca.
- Ostatni prom odpływa dopiero za półtorej godziny - odparła z wahaniem.
- To mnóstwo czasu. Teraz wiem, jak jechać, więc droga do przystani zajmie mi najwyżej kwadrans.
- Może zaczekaj, aż burza się skończy. W taką pogodę kiepsko się prowadzi samochód.
- Tak. Poza tym nawierzchnia obfituje w niespodzianki. Jakieś dwa kilometry stąd jest prawdziwe jezioro.
- Znam ten odcinek. Tam zawsze po deszczu stoi woda. Minie parę godzin, zanim spłynie.
Oboje znów spojrzeli na zegar i przez chwilę siedzieli bez słowa.
- Dlaczego nigdy nie miałem okazji cię poznać? - zapytał w końcu. - Twoja rodzina wspominała o tobie, ale podobno sporo ostatnio podróżujesz. Chyba mieliśmy zostać sobie przedstawieni na party w przyszłym tygodniu. Często wyjeżdżasz służbowo?
- Na ogół nie. Kieruję komputerowym systemem odzyskiwania informacji w Carrington Miles and Associates. Znasz tę spółkę?
Skinął twierdząco głową.
- Duże przedsiębiorstwo z siedzibą w Seattle. Ma przedstawicielstwa w całej północno-zachodniej części Stanów.
- Zgadza się. Chcieli zastosować jednolity system komputerowy w swoich filiach. Nadzorowałam wprowadzanie go i stąd te liczne wyjazdy. Na szczęście praca jest niemal zakończona.
- Myślę o tym, żeby skomputeryzować w Middlebrook Power Systems proces kontroli dokumentacji. Może powinienem zatrudnić cię jako konsultanta?
- Firma jest pod tym względem beznadziejnie zaniedbana. Mój ojciec nie był zwolennikiem nowoczesnych metod zarządzania - odparła z uśmiechem,
Zadziwiała Ryersona inteligentnym monologiem na temat współczesnych technik komputerowych. Opowiadała tak interesująco, że słuchał z prawdziwą przyjemnością. Dolał sobie trochę whisky i wrócił na kanapę. Teraz on podzielił się z Virginią planami dotyczącymi Middlebrook Power Systems. Szczegółowo przedstawił jej swoje zamiary dotyczące poprawy jakości wyrobów i poszerzenia rynków zbytu. Virginia floating
okazała się wdzięczną słuchaczką. Szkoda tylko, że kiedy nalewał sobie drinka, poprawiła zapięcie szlafroka…
Gdy skończył mówić o perspektywach rozwoju przedsiębiorstwa, Virginia krzyknęła, widząc która jest godzina.
- Nie zdążysz na ostatni prom.
- Do licha, chyba masz rację - mruknął. Nie złapał jednak marynarki i nie pognał do drzwi. - Może to i lepiej - stwierdził po chwili. - Przecież wlałem w siebie tyle alkoholu.
Zmarszczyła lekko brwi.
- Mamy na wyspie kilka niedrogich zajazdów. Spróbuj wynająć pokój.
- Dobry pomysł.
Żadne z nich nie wykazywało najmniejszej ochoty, aby wstać. Obydwoje patrzyli w ogień. W końcu Virginia odezwała się z wahaniem:
- Właściwie mógłbyś zostać na noc tutaj, o ile zechcesz spać na sofie. Jest może trochę za mała, ale…
- To bardzo uprzejmie z twojej strony.
- Drobiazg. Jesteś w końcu przyjacielem rodziny.
- Miło, że tak myślisz.
Czterdzieści minut później Ryerson wyciągnął się na kanapie. Była dla niego zdecydowanie za wąska, ale wygodna, a pościel pachniała lawendą. Słyszał, jak jego urocza gospodyni krząta się w sypialni, gasi manicure hybrydowy ursynów
światło i kładzie się do łóżka. Pozwolił swoim myślom pożeglować do jej sypialni. Oto Virginia w białym, skromnym negliżu, który pasuje do jej osobowości. Niespiesznie zdejmuje bieliznę, stopniowo ujawniając wszystko to, co przedtem zakrywał szlafrok.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group